środa, 21 października 2015

NHL: NADRABIAJĄC ZALEGŁOŚCI!!!

Na początku pragnę przeprosić wszystkich, których zawiodłem i przez dni nie pokazywałem się. Wszystko to z przyczyn osobistych, ale zapewniam, że nic mi nie jest i mam nadzieję, że to się nie powtórzy. Dobra, wracajmy do naszych spraw...
W nocy z soboty na niedzielę rozegrano 10 spotkań w których padło 58 bramek co daje prosty rachunek 5,8 gola na mecz. 
Tempa nie zwalnia Montreal. Hokeiści z Kanady pokonując Detroit 4:1 wygrywają szósty mecz w tym sezonie i są jedyną niepokonaną drużyną w tym sezonie. Jedyną drużyną z kolei, która w tym sezonie nie wygrała jest Columbus Blue Jackets. Przegrywając z mistrzem z Chicago 1:4 zanotowali szóstą porażkę z rzędu.
W niedzielę wieczorem dwa kolejne mecze: o 19:00 NY Rangers przegrali u siebie z NJ Devils 1:2, a o 21:00 Winipeg przegrali na własnym lodowisku z St Louis 2:4...
Z niedzieli na poniedziałek rozegrano trzy mecze: Anaheim pokonali 4:1 Minnesotę, LA Kings 2:1 Colorado, a z kolei Vancouver przegrało po dogrywce z Edmonton 1:2.
W jedynym spotkaniu wtorkowej nocy NY Rangers pokonało San Jose 4:0
Kolejne siedem meczów zostało rozegranych dzisiejszej nocy, ale o tym już w następnym wpisie...  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy